środa, 15 marca 2017

Trzy po trzy, czyli dronowe assiette / DOCETISM / GHOSTS OF BRESLAU / IXORA ”Circuit Intégré Volume 2 - A Compilation of Contemporary Electronica”

Druga część wydawanego przez Zoharum cyklu „Circuit Intégré - A Compilation of Contemporary Electronica” została poświęcona muzyce dronowej, prezentując jej trzy różne wcielenia.

Pierwsze z nich to jednoosobowy projekt Macieja Banasika - DOCETISM, u którego pociągłe, masywne drony stanowią fundament dubowych konstrukcji. Od długiego już czasu śledzę z zaciekawieniem twórcze poczynania Docetism, i szukałem jedynie pretekstu aby napisać w końcu o jego natchnionej mistyką muzyce.

Banasik jest autorem kilku solowych projektów, które są odzwierciedleniem jego zamiłowania do elektronicznego dubu spod znaku Basic Channel, cv313, Deepchord / Echospace; nagrań terenowych i dronowych pasm. Prowadzi własną internetową oficynę Nichts, w której kataloguje swoją przepastną, liczącą kilkadziesiąt wydawnictw dyskografię. Na fizycznym nośniku wydawał we Francji (BLWBCK) i Finlandii (Tavern Eightieth). W Polsce, jedynie w Bunkier Records, co zważywszy na talent producenta i jego doświadczenie jest co najmniej zaskakujące.

Dla Zoharum Docetism przygotował reprezentacyjny wycinek swoich muzycznych projekcji, w których zawiesiste dubowe chmury snują się po firmamencie, roztaczając za sobą gęste, zamglone smugi, pulsujący bas dyktuje im tempo i kierunek, a wszechobecny szum rozmywa krawędzie dźwięków, kreując atmosferę melancholii i odrealnienia. Strumienie dronów i anielskie przeciągłe zaśpiewy układają się tu w długi świetlisty snop dźwięku, natchniony metafizyczną kontemplacją. W podobny sposób, używając wokalnych sampli, mistyczną atmosferę swoich niezapomnianych płyt kreował Matt Elliott pod szyldem The Third Eye Foundation.

Nagrania Docetism sprawiają wrażenie niezwykle intymnych i kontemplacyjnych. Czuć w nich wyraźnie, że muzyka jest dla Banasika naczyniem, które z namiętnością wypełnia duchowym ładunkiem. Utwory zrealizowane oszczędnymi, wręcz minimalistycznymi metodami przeszywają na wskroś, niecodziennym uczuciem mistycznego uniesienia.

Drugą część dronowej trylogii zajmuje GHOSTS OF BRESLAU, solowy projekt Patryka Balawendera, ukazujący ambientowe wcielenie muzyki opartej na burdonowych, stojących dźwiękach. Tropiący do niedawna cienie i duchy wojennego Wrocławia producent, z czasem zaczął stopniowo ograniczać i unifikować środki ekspresji, aby od kilku lwydawnictw kontemplować mroczne faktury i przyziemne częstotliwości.

Przygotowane przez GOB trzy kompozycje to zawiesiste, wyciszone pętle, które zostały oszczędnie zaaranżowane z rozpływających się pogłosów, ziarnistych szumów, monochromatycznych zewów i ledwo słyszalnych detali. Pozbawione rytmu konstrukty unosi wewnętrzny dryf, kompatybilny z medytacyjnym oddechem. Podobnie jak w pierwszej części kompilacji, tu również można spostrzec połyskującą w nagraniu melancholię i dźwiękowy liryzm, wybrzmiewający szczątkami melodii, ulokowanymi w nagraniu jakby mimochodem. Jest tutaj również zdecydowanie więcej światła niż na wcześniejszych wydawnictwach GOB. W jednym z utworów pojawiają się nawet ptasie trele zwiastujące nadejście słońca.

„Travel loops 1-3” są z pewnością bardziej melancholijne, a nawet uwodzicielskie, niż mroczne i niepokojące. Ujmują subtelnością z jaką autor buduje napięcie i hipnotyzują swym nieoczywistym lirycznym czarem.

Z kontemplacyjnej sesji wybudza nas duet IXORA, którego twórcami są Robert Skrzyński (Micromelancolié) i anonimowy Gaap Kvlt. W 2015 projekt zadebiutował materiałem wydanym przez Pointless Geometry, który recenzując potraktowałem z wyraźną rezerwą pisząc o nim że: „ ...pozbawiony jest zarówno mielizn, jak i fajerwerków i nie przynosi pewności co do rokowań tej muzycznej kolaboracji. Zachowawczość w muzyce duetu, oraz podążanie bezpiecznymi ścieżkami, na razie nie pozwoliły mi na ujrzenie w tym projekcie czegoś więcej niż tylko sumy talentów, obu tworzących Ixorę muzyków.” W perspektywie trzech nowych kompozycji z trylogii Zoharum, słowa te całkowicie straciły na znaczeniu.

Ixora zaskakuje podejściem do kompozycji, która osnuta na dronowym rdzeniu, pomimo wolnych temp, zaskakuje rozmachem rytmicznym. Nieregularne kliki, stukoty i trzaski ścigają się z miarowymi uderzeniami, i głuchymi tąpnięciami, tworząc pobudzającą zmysł słuchu ornamentację. Duet czaruje również, a może i przede wszystkim dźwiękowymi artefaktami, atrakcyjnym brzmieniem, unikalnymi samplami i ich zaskakującymi zestawieniami. Przykładem niech będzie druga kompozycja, gdzie stosunkowo konwencjonalna pętla, o proweniencjach industrialnych, zostaje gwałtownie rozerwana głośnym, kostropatym i przeszywającym strukturę utworu samplem, a następnie ostrzelana świszczącymi pociskami o analogowym brzmieniu. Aranżując swoją muzykę z amalgamatu elementów cyfrowych wysokiej jakości, oraz analogowych efektów lo-fi, producentom udało się sprokurować zabójczą mutację, mogącą stanowić dźwiękowy odpowiednik organiczno-mechanicznych instalacji Davida Cronenberga. Również wieńcząca płytę kompozycja zostaje zrealizowana według tej samej koncepcji, wskazując tym samym, że duet odnalazł swą indywidualną narrację i jest w rewelacyjnej formie.



***

Przygotowana przez Zoharum kompilacja „Circuit Intégré Volume 2 - A Compilation of Contemporary Electronica” okazuje się wybornym assiette, w którym dronową estetykę kosztujemy w trzech różnych wariantach. Dubowej (Docetism), ambientowej (Ghosts Of Breslau), oraz eksperymentalnej / industrialnej (Ixora). Oczywiście do ów stylistyk nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi, bo pojawiają się one w muzyce wszystkich zgromadzonych na płycie artystów. O wiele bardziej istotne jest to, że wszystkie trzy projekty sprawiły, że z niecierpliwością oczekiwać będę ich kolejnych solowych nagrań.

„Circuit Intégré Volume 2 - A Compilation of Contemporary Electronica”
2017, Zoharum

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz