wtorek, 8 października 2013

Hyper Pop / Jessy Lanza - "Pull My Hair Back"

O niektórych albumach można rozpisywać się w nieskończoność, o innych w kilku słowach zawrzeć esencje, w przypadku pozostałych wystarczy przytoczyć postać za nią odpowiedzialną, aby wnet otworzył się worek skojarzeń kontekstów i interpretacji. Ten ostatni przykład jest adekwatny do długogrającego debiutu Jessy Lanza "Pull My Hair Back".

Wszystkie tajemnice tego albumu wyjaśnia jedno nazwisko. Nie jest to jednak nazwisko Lanza należące do posągowej piękności z okładki i figurujące jako podpis tego albumu. Ważniejszą osobą od samej autorki  "Pull My Hair Back" jest niewątpliwie współtwórca wszystkich utworów Jeremy Greenspan. Obecność na płycie połowy Junior Boys jest tak dominująca, że w zasadzie spokojnie moglibyśmy opatrzyć album nazwą duetu.

"Pull My Hair Back" jest kontynuacją eleganckiego, intrygująco skomponowanego i wysmakowanego mariażu electropop, r'n'b i disco jakimi kilka sezonów temu uwodził Junior Boys. Pastelowe palety syntezatorowych, analogowych brzmień, wszędobylskie arpeggia, przytłumione clapy, snare'y i hi haty, leniwe (dubowe) tempa, zgrabne, taneczne melodie. Wszystko starannie zaaranżowane, świetnie wyważone, pełne brzmieniowych smaczków. Przebojowe i melodyjne. Natchnione nostalgią, z którą świetnie współgra ciepły soulowy głos Lanzy. Na tym też wkład kanadyjki w powstanie albumu właściwie się kończy. Trudno bowiem po za wokalem doszukiwać się tutaj większej ingerencji Lanzy w materiał "Pull My Hair Back". Zarówno brzmieniowo jak i kompozycyjnie to najlepsze momenty Junior Boys. Dlatego album ten jest świetnym wspomnieniem o tej znakomitej formacji, która w inkarnacji Jessy Lanza wypada momentami wręcz wybitnie.

Co ciekawe "Pull My Hair Back" wydany w barwach Hyperdub wytwórni specjalizującej się raczej w esencjonalnej, miejskiej elektronice jest miłą i zaskakująca niespodzianką, odświeżającą nieco ciężki profil wytwórni, a po (po niedostrzeżonej płycie Waltona i w moim mniemaniu kiepskim albumie Ikoniki) doskonałym potwierdzeniem odwagi wydawniczej i kreatywności w poszukiwani nowych form wyrazu.




JESSY LANZA - "Pull My Hair Back"
2013 Hyperdub

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz